Corte Del Sole Salon Fryzjerski
al. KEN 21, 02-722 Warszawa
wej. od Alei Kasztanowej
22 816 80 20 Wyślij wiadomość
Godziny otwarcia:
Pon. - Pt.: od 9:00 do 20:00
Sob.: od 9:00 do 16:00
Nd.: Nieczynne
"Piękno, które tworzymy rodzi się z serca" - motto salonu.
Corte Del Sole - Salon Fryzjerski specjalnie dla kobiet
Na Ursynowie jest kilka miejsc, w których możemy liczyć na usługi fryzjerskie na wysokim poziomie. Jedno z nich to Corte Del Sole, “włoska wyspa w sercu Ursynowa”, jak sami siebie nazywają.
Nie tylko piękne wnętrza
- Mówmy sobie po imieniu - proponuje Beata Potoczna, właścicielka Corte Del Sole.
- Beato, pamiętam pewną rozmowę z mieszkanką naszej dzielnicy. Dwa, trzy razy próbowała zrobić sobie dobrą fryzurę niedaleko miejsca zamieszkania. Za każdym razem był to piękny, elegancki salon. I za każdym razem była zawiedziona efektem pracy fryzjera. Poziom kwalifikacji zawodowych pracowników salonu był dużo poniżej poziomu wystroju wnętrza.
- To zapraszam tę panią do nas - Beata uśmiecha się - U nas, poza pięknym wnętrzem, znajdzie to, czego szukała, czyli profesjonalnych stylistów. Zwróciłeś może uwagę, że w Corte Del Sole nie zajmujemy się opalaniem ani kosmetyką. Dlaczego? Bo po prostu nie znamy się na tym. Fryzjerstwo - to jest to, czego się uczyłyśmy i co uwielbiamy robić.
Czy jest na Ursynowie jakiś stylista włosów?
Klientki Corte Del Sole, z którymi rozmawiałem, były bardzo zadowolone. Podkreślały, że o dobrego fryzjera jest naprawdę trudno. Na forum gazeta.pl kilka pań polecało ten salon.
- Gdzie zatem można tak dobrze nauczyć się fryzjerstwa? - pytam.
- Dla mnie fryzjerstwo to sztuka, to zajęcie artystyczne, trzeba je kochać. Ten, kto ma to w sercu, będzie robił to naprawdę dobrze. Jeśli chodzi o techniczne umiejętności, przed otwarciem Corte Del Sole byłam szkoliłam stylistów w polsko-włoskiej szkole fryzjerstwa Gabriel.
- Jak w ogóle rozpoczęła się twoja przygoda z tym zawodem?
- Za kulisami pokazów mody, gdy pracowałam jako modelka, układałam swoim koleżankom nowe fryzury. Sprawiało mi to ogromną radość. Czułam, że to jest to, co chcę robić w życiu. Szybko otworzyłam własny salon. Sama byłam zaskoczona, jak wiele klientek w krótkim czasie zdobyłam. Potem, gdy przeszłam intensywne szkolenie w szkole fryzjerstwa Gabriel, przez wiele miesięcy pracowałam w jednym z salonów sieci Gabriel. Uczyłam się też w międzynarodowych szkołach fryzjerstwa: TONI & GUY w Londynie oraz INTERCOSMO w Bolonii, gdzie byłam szkolona przez Tizianę Iacuzzo, Piero Rici i współpracowałam z Ondiną Pozatello.
- To bardzo znane nazwisko w branży! - przerywam Beacie - Pozatello pracowała nawet dla Armaniego. Co robiłaś później?
- Później sama zaczęłam uczyć fryzjerstwa. Stąd już tylko krok do Corte Del Sole. W międzyczasie współpracowałam jeszcze z mediami. M. in.z Polsatem, z redakcjami Votre Boutre, Look’a, Gentelman’a, Playboy’a, Zwierciadła.
W takim wydaniu sztuka cięcia i koloryzacji włosów ubarwia Ursynów
- Już wiemy, że należysz do tych szczęśliwych osób, które robią to, co uwielbiają. Ciekawi mnie, co ty takiego widzisz we fryzjerstwie?
- Najważniejsze, że jest to praca w której mogę się spełniać. Fryzjerstwo jest rodzajem sztuki, a w sztuce są pewne zasady. Trzeba przecież umieć dobrać fryzurę klientce tak, aby podkreślała mocne strony jej urody, a tuszowała słabsze. W ramach tych zasad, jest całe pole do popisu dla wyobraźni. I to jest fascynujące! Dzięki odpowiednio dobranej fryzurze i kolorom można odmienić kobietę, na nowo odkryć jej urodę.
- Ale pracując we własnym salonie nie masz artystycznej swobody, towarzyszącej współtworzeniu sesji zdjęciowych?
- Tak, pamiętaj jednak, że efektowne fryzury, które podziwiamy na zdjęciach są najczęściej zupełnie niepraktyczne. Natomiast stylista pracujący w salonie musi zatroszczyć się o to, aby fryzura była stosowna do obowiązków, charakteru, albo nawet do humoru gościa salonu. To są ograniczenia dla wyobraźni, ale one nie krępują - raczej stanowią wyzwanie. Ponadto fryzjer musi być nie lada psychologiem. Bywa, że zanim wykonam klientce koloryzację, rozmawiam z nią pół godziny, aby ją lepiej poznać, dowiedzieć się, czego potrzebuje.
- Czy ten specyficzny kontakt z klientką nie jest dodatkowym powodem, dla którego wolisz pracę we własnym salonie od pracy dla gazet czy telewizji?
- Myślę, że tak. W mediach pracuje się pod presją czasu, pieniędzy. Własny salon pozwala tworzyć również atmosferę. Dbamy o staranne urządzenie wnętrza, o odpowiednie kolory, muzykę, traktujemy każdą klientkę jak mile widzianego gościa. Ja tu czuję się dużo lepiej, niż w gonitwie z czasem o pieniądze. Kobiety potrzebują atmosfery, w której mogą się odprężyć. Długo marzyłam o salonie, na wizytę w którym kobieta zawsze znajdzie czas, bo wie i czuje, że warto.
Fryzjer tylko dla kobiet?
- Dlaczego adresujesz ofertę Corte Del Sole wyłącznie do kobiet?
- Nie mówię “salon fryzjerski wyłącznie dla kobiet”, ale “specjalnie dla kobiet”. Naszymi klientami są również mężczyźni.
Wyjątkowa codzienność w Corte Del Sole Beata Potoczna - opinie
Swoją wizytę w Corte Del Sole podsumuję następująco: być może dziś jest dzień, jak co dzień, jednak prawdą jest, że mamy możliwość uczynić go wyjątkowym - przez sposób w jaki myślimy o tym dniu i o sobie, przez sposób, w jaki odnosimy się do innych oraz przez to co robimy i jakie miejsca odwiedzamy. Każdy, kto się nad tym zastanowi przyzna, że mamy tę możliwość, zdolność (a może nawet moc).
Proszę samemu odwiedzić Corte Del Sole i przekonać się, dlaczego uważam, że miejsca takie jak ten salon powstają dla ludzi, którzy nie godzą się zbyt łatwo na szarość w swojej codzienności. Bo przecież zwykła wizyta u fryzjera nie musi być aż taka zwykła.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanych informacji handlowych, reklam i ogłoszeń. Treści zamieszczane nieodpłatnie publikowane są w celach informacyjnych i promocyjnych. Redakcja dokłada wszelkich starań, aby informacje były aktualne, jednak podawane ceny, godziny otwarcia oraz inne szczegóły ofert mogą ulec zmianie.